Gdyby miało sens napisać coś o sobie, to bym napisał.
Jeśli doczytałas, aż tak daleko to szacunek. Znaczy, że oboje jesteśmy mądrzejsi niż 95 % użytkowników, tego portalu. Michał. 34 lata. Trenuje z ciężarami (amatorsko), jeżdżę na rowerze(amatorsko) napierdalam w worek bokserski z małymi ciężarkami (1,5kg) w rękach i bez. Takie tam amatorskie ćwiczonko dla lepszego samopoczucia. Poza tym, jestem zboczeńcem, mógłbym lizać cipki bez przerwy, ruchac dzień w dzień i po kilka razy. Większość mówi do mnie, w realnych znajomościach oczywiście, że jestem albo mega pojebany i kłamie, albo jestem mega pojebany i mam leczyć zboczenie. Kurwa moja to wina, że wiecznie mi się chce, a niby "konkubina", leży i czeka aż wejdę. Oczywiście po ciemku i po cichu i po 22.00. Potem tego typu kobiety zastanawiają się...: -dlaczego on mnie nie kocha i chyba (chlip, chlip 🥺) zdradza.? Odpowiedź jest prosta: Bo jestem zboczony, męski i życie jest zbyt krótkie żeby walić konia, mając w pełni zdrowego kutasa. Pozdrawiam
Szukam
Osób płci:Kobieta, Para
W celu:Dłuższa relacja, Luźna znajomość, Seks bez zobowiązań, Zabawa, Związek